Zdjęcie: Wieczorny powrót z kościoła na Ślęży (718 m npm)
Święto Ofiarowania Pańskiego wg starej tradycji kończy okres Bożego Narodzenia. W przeszłości nazywane „Świętem Oczyszczenia Maryi", która zgodnie z prawem Izraela pozostawała przez 40 dni po urodzeniu Syna w domu. Dopiero po upływie tego czasu mogła wejść do świątyni, aby złożyć ofiarę ubogich w postaci dwóch gołębi. Jako Niepokalana nie potrzebowała oczyszczenia, jednak w pokorze serca dostosowała się do obowiązującego wówczas prawa religijnego. Maryja ofiarowała Bogu własnego Syna. Dlatego przyjęto dla tego święta nazwę „Ofiarowanie Pańskie. W tym dniu urządzano w Rzymie procesję ze świecami do Kościoła Maryjnego – stąd zwyczaj święcenia gromnic i nasza polska nazwa święta „Matki Bożej Gromnicznej". Gromnica symbolizuje Chrystusa, którego Maryja niesie ludziom - by „oświetlał drogi ich życia". Pan Jezus mówił tak: „Ja jestem światłością świata, kto idzie za mną nie będzie chodził w ciemności, lecz będzie miał światło życia". Z Chrystusem idziemy przez życie, aż do pełnego światła wiecznego. W dniu dzisiejszym kapłani, siostry i bracia zakonni zgromadzeni w świątyni katedralnej wpatrzeni w Matkę Najświętszą odnawiają swoje śluby oddając się Bogu na jego wyłączą własność. Św. Jan Paweł II ogłosił dzień 2 lutego „Dniem Życia Konsekrowanego". Życie zakonne jest bowiem naśladowaniem Chrystusa i wielką wartością dla Kościoła. Dzień dzisiejszy nie jest przywilejem jedynie zakonników i kapłanów. Wszyscy katolicy związani z Chrystusową mocą Chrztu Świętego uczestniczą w Jego zbawczej misji. Dlatego Święto Ofiarowania Pańskiego wzywa do ofiarowania Panu za pośrednictwem Maryi całego naszego życia, myśli, uczynków, wszystkiego czym jesteśmy i co posiadamy.
Jakich kapłanów potrzebuje świat współczesny? Kapłan powinien być niczym latarnia morska we mgle i wskazywać zagubionym drogę do Chrystusa. Ale nie wystarczy, że tę drogę wskazuje, on sam musi nią podążać, czyli nie tylko mówić ludziom o Bogu, ale Bogiem żyć. We współczesnym świecie kapłan musi być żywym argumentem na istnienie Boga, który jest miłością i mądrością. Nie może się zamykać w swoim świecie, lecz iść do ludzi współczesnych, by dawać im Boga poprzez Sakramenty Święte i swoje świadectwo. Współczesny świat nie potrzebuje bowiem tylko tych, którzy pięknie będą mówić o Chrystusie, ale tych którzy będą żyli Chytrusem. Kościół potrzebuje kapłanów odpornych na pokusę pieniędzy, pychę, lekkomyślności i nieczystości. Kościół potrzebuje kapłanów świętych, mądrych, miłosiernych, roztropnych i kochających każdego człowieka. Kochających człowieka dla niego samego, a nie dla jakiś praktycznych celów - jak to robią różne partie polityczne czy ideologie traktujące człowieka jako narzędzie w walce o władzę, stanowiska i pieniądze. To prawda, że zdążają się czasem kapłani, którzy zapominają o tym, że Chrystus jest w naszych bliźnich. Są nieprzyjemni w kontaktach z ludźmi traktując ich w sposób władczy i apodyktyczny. Na pewno w ten sposób nie służą Bogu.
Kapłani są dziećmi współczesnego świata, który potrzebuje Zbawienia, są sługami Kościoła, który został założony przez Chrystusa, by nawracał ludzkie serca, by ten świat zbawiał. Dlatego współcześni kapłani mają być prorokami, tzn. mają nawoływać ludzi do nawrócenia serc, do powtórnego przemyślenia swojego życia. I muszą odważnie głosić, że Boże Przykazania to nie są sugestie i propozycje, ale konieczne do zbawienia normy. Wbrew sławetnej poprawności politycznej nie wolno im tolerować zła moralnego, bez względu na okoliczności zło muszą nazywać po imieniu: zabójstwo zabójstwem, kradzież kradzieżą, kłamstwo – kłamstwem, a rozpustę - rozpustą. Nie wolno wymyślać eufemizmów, które uspokajać będą sumienia ludzi postępujących tak, jakby Bóg nie istniał, jakby nie pozostawił im swoich Przykazań. Zarazem nie wolno potępiać człowieka za jego błędy. Co prawda należy zło nazwać po imieniu, jednak nie wolno jednoznacznie utożsamiać człowieka ze złem jakie popełnił. Nie możemy zwątpić w człowieka. „A ponieważ trwa walka dobra ze złem będą prześladowania kapłanów, ponieważ oni są znakiem, któremu sprzeciwiać się będą" [Łk 2, 34]. Ale kapłan zawsze musi pozostać znakiem sprzeciwu wobec zła jakie panuje w świecie. Jesteśmy narodem chrześcijańskim dlatego módlmy się o dobrych i mądrych kapłanów i brońmy się przed ateizmem i dechrystianizacją. Nie pozwólmy deptać przykazań i Ewangelii. Brońmy naszej wiary w życiu rodzinnym, społecznym i narodowym. I przestańmy się bać.
Wesprzyj odbudowę kościoła na Ślęży
BS w Kątach Wrocławskich o/Sobótka
50 9574 1015 2003 0200 1520 0001
z dopiskiem "Ocalmy Kościół na Ślęży"
ul. Jagiellońska 1A Sulistrowice, 55-050 Sobótka, tel. 71 723 40 84, e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi.
Pliki cookies i polityka prywatności >